Global categories
Maciej Kazimierowicz: Mundial nie pozwolił zatęsknić za piłką
W czwartek pierwsza drużyna Widzewa Łódź wznowiła treningi po zaledwie jedenastu dniach przerwy letniej. Już za niespełna miesiąc łodzianie rozegrają pierwszy mecz o ligowe punkty. - W trakcie urlopu starałem się poprządnie wypocząć, ponieważ przed nami kolejny bardzo ważny sezon. Musieliśmy maksymalnie naładować baterie i zregenerować siły. Na szczęście mundial nie pozwolił mi zatęsknić za piłką - przyznał Maciej Kazimierowicz.
W pierwszych dniach urlopu pomocnik Widzewa postawił przede wszystkim na czas spędzony z rodziną. - W pierwszym tygodniu urlopu postawiłem na totalny odpoczynek i relaks. Chciałem przede wszystkim nadrobić zaległości i jak najwięcej czasu spędzić z rodziną. W poprzednim tygodniu wróciłem już do aktywności fizycznej, żeby przygotować organizm do pracy, która właśnie się rozpoczyna. Sporo biegałem, chodziłem na basen i jeździłem na rowerze - dodał.
Pomocnik, który wraca do II ligi po krótkiej nieobecności (do Widzewa trafił z drugoligowej ekipy Błękitnych Stargard Szczeciński) nie ukrywa, że mimo statusu beniaminka łodzianie zmierzają już w pierwszym sezonie walczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. - To będzie bardzo emocjonujący sezon. Zmierzymy się z ciekawymi rywalami, ale nasz cel nie uległ zmianie. Będziemy walczyć o awans, tym razem do I ligi. Dla Widzewa, naszych kibiców i dla nas samych - podsumował.