Global categories
Łukasz Turzyniecki: Czujemy spory niedosyt
Nowy obrońca w drużynie Widzewa był pod wrażeniem atmosfery panującej w Sercu Łodzi. - Odczucia mam jak najbardziej pozytywne. Z niecierpliwością czekałem na występ przed taką publiką. Wielka szkoda, że nie był to zwycięski debiut - przyznał po meczu Łukasz Turzyniecki, który zimą został piłkarzem klubu z al. Piłsudskiego 138.
Czerwono-biało-czerwoni w starciu z drużyną z Rybnika stracili gola już w 20. sekundzie spotkania. - Pierwszy raz w życiu spotkałem się z taką sytuacją. Nie ma sensu szukać winnych. Ponosimy za bramkę odpowiedzialność jako drużyna. Coś takiego nie może nam się przytrafiać - podkreślił Turzyniecki.
Zawodnik Widzewa nie ukrywał rozczarowania po zremisowanym spotkaniu z ostatnią drużyną w tabeli II ligi. - Podobnie jak w kibicach, jest w nas wielki niedosyt, bo powinniśmy zrobić więcej. Oczywiście, każdy starał się i robił wszystko, żebyśmy ten mecz wygrali. Ale to nie jest coś, za co powinniśmy być chwaleni. To absolutnie normalna rzecz - zakończył obrońca łodzian.