Lider przyjeżdża do Łodzi - zapowiedź meczu z Radomiakiem
Ładowanie...

Global categories

24 April 2019 07:04

Lider przyjeżdża do Łodzi - zapowiedź meczu z Radomiakiem

Po ósmym z rzędu remisie Widzew zajmuje trzecie miejsce w tabeli II ligi. W 30. kolejce rywalem łodzian będzie lider rozgrywek - Radomiak Radom.

W Wielką Sobotę Widzew zremisował 1:1 z Siarką Tarnobrzeg. Bramkę dla gospodarzy zdobył w 16. minucie Kamil Radulj, który dobił piłkę sparowaną przez Patryka Wolańskiego po rzucie wolnym. Wyrównał w 80. minucie Rafał Wolsztyński. Kilka minut wcześniej rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Michalski.

Po wygranej 2:0 ze Stalą Stalowa Wola na drugie miejsce w tabeli wskoczyła Olimpia Grudziądz. Widzew jest trzeci, a liderem wciąż pozostaje Radomiak, z którym łodzianie zmierzą się już dziś o 19:05. - Przyjeżdża do nas lider, ale pamiętajmy o tym, że Widzew w tym roku jeszcze nie przegrał, a Radomiak uległ przeciwnikom już trzykrotnie. W tym upatrujemy swojej szansy. Radomiak jest bezkompromisowy, przyjedzie do Łodzi po pełną pulę, ale my zrobimy wszystko, żeby komplet punktów został w Łodzi - mówił podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami trener Widzewa Jacek Paszulewicz.  Jesienią łodzianie wygrali w Radomiu 1:0, a jedynego gola zdobył wówczas Dario Kristo.

Drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Banasika w tym sezonie góruje na rywalami właściwie pod każdym względem. Odniosła dotąd najwięcej zwycięstw (szesnaście), strzeliła najwięcej bramek (59), a pod względem goli straconych (21) ustępuje jedynie GKS-owi Bełchatów. Radomiak ma w swoich szeregach także najlepszego strzelca tego sezonu II ligi. Brazylijczyk Leandro ma na koncie już 16 trafień, do których dołożył 12 asyst.

Mimo to szkoleniowiec Radomiaka stwierdził, że faworytem środowego spotkania są łodzianie. - Widzewowi ostatnio przydarzyła się długa seria remisów, również na własnym boisku, z kolei nam trudno się gra na wyjazdach. Własne boisko jest dla nas olbrzymim atutem, jedyny mecz przegraliśmy tam właśnie jesienią z Widzewem. Wydaje mi się, że delikatnym faworytem będą jednak łodzianie, bo na pewno będą mieli za sobą wsparcie kilkunastotysięcznej publiczności - powiedział w wywiadzie do programu meczowego "Widzew gol!", który będzie można kupić przed meczem u hostess oraz w oficjalnym sklepie.

Wiadomo, że z Widzewem zagrać nie będą mogli dwaj zawodnicy Radomiaka - w ostatnim meczu z Elaną czwartą żółtą kartkę otrzymał Meik Karwot, a ósmą Jakub Wawszczyk i obu czeka przymusowa przerwa.

Spotkanie Widzewa z Radomiakiem poprowadzi Mirosław Górecki z Rudy Śląskiej. Mecz będzie można obejrzeć na antenach TVP Regionalnej. Swoją transmisję przeprowadzi również WidzewTV.