Minione tygodnie są dla koszykarskiego Widzewa bardzo trudne. Przed ostatnim w zeszłym roku meczem ligowym z gry zrezygnowała Amerykanka Amanda Dowe. Zbiegło się to w czasie z kontuzją Julii Drop, dlatego liczba dostępnych zawodniczek zmalała praktycznie do minimum, znacznie ograniczając trenerowi Elmedinowi Omaniciowi pole manewru.

To właśnie krótka ławka była jednym z powodów porażki z Artego Bydgoszcz tuż przed świętami. Widzew prowadził z faworytem do przerwy, ale po zmianie stron łodziankom zabrakło sił, by do końca dotrzymywać kroku czołowej drużynie w kraju. W niedzielę czeka je kolejne trudne zadanie. Podczas gdy klub poszukuje następczyni dla Dowe, zawodniczki zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia. Najbliższy rywal jest drugi w tabeli i przegrał tylko dwa z jedenastu dotychczasowych meczów.

Waleczne koszykarki Widzewa chcą jednak potwierdzić, że pochwały dotyczące ich dobrej gry w końcówce minionego roku nie były na wyrost i zrobią wszystko, żeby i tym razem zmusić faworyta do największego wysiłku.

***

Arka Gdynia – Widzew Łódź / niedziela 6 stycznia 2019 r., godz. 18:00