Piłkarze Widzewa w sobotę rozegrają czwarty mecz na drugoligowych boiskach. Rywalem podopiecznych Radosława Mroczkowskiego będzie Stal Stalowa Wola. - Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Analizowaliśmy przeciwnika w tygodniu poprzedzającym mecz i dokładnie wiemy, na co musimy zwrócić uwagę w trakcie sobotniego meczu - zapewnił Konrad Gutowski.

Zawodnik, który w meczu z Rozwojem Katowice zdobył swoją pierwszą bramkę w czerwono-biało-czerwonych barwach zapewnia, że do ofensywnej, miłej dla oka gry wkrótce łodzianie dołączą jeszcze skuteczność. - W tym tygodniu pracowaliśmy nad różnymi aspektami gry, w tym również nad wykończeniem, natomiast jeśli chodzi o skuteczność wydaje mi się, że ona po prostu przyjdzie. Już w meczu z Rozwojem wyglądało to bardzo fajnie. Myślę, że dopracowanie tego elementu jest tylko kwestią czasu - powiedział.

Łodzianie przystępują do sobotniego starcia z pozycji lidera rozgrywek, ale ich rywale, zajmujący aktualnie szóste miejsce w ligowej tabeli, maja tylko o jeden punkt mniej. - Sama pozycja lidera nie powoduje presji, zdecydowanie bardziej znaczące jest tutaj to, w jakim klubie gramy i jakie barwy reprezentujemy. Wszyscy jesteśmy świadomi celu, który został nam postawiony. Każdy następny mecz nas do niego przybliża, więc musimy maksymalnie wykorzystywać nadążające się szanse. Presja nie paraliżuje, presja motywuje - podsumował Gutowski.