Liczba ćwiczących się nie zmieniła, za to minimalnie różnił się skład. Miejsce Jakuba Jasińskiego, który musiał być od rana w szkole, zajął Konrad Cieślak (rocznik 2000) z najstarszego zespołu młodzieżowego Akademii. Kolejny raz na treningu seniorów był też Marcel Pięczek, również z rocznika 2000.

W czwartek nadal indywidualnie ćwiczył Kacper Falon. Daniel Świderski brał udział tylko w ćwiczeniach bezstykowych, jak np. strzelanie na bramkę czy rozgrzewka. Obaj do treningu na pełnych obrotach powinni wrócić od wtorku. Przerwa Bartłomieja Niedzieli ma potrwać tydzień dłużej.

Sztab szkoleniowy, oprócz treningu strzeleckiego, zarządził też tzw. dziadka, ale całej drużyny, czyli 10 na 10. - Nie można podawać dwa razy z rzędu do tego samego - podkreślał Marcin Broniszewski, asystent trenera Smudy. Na koniec odbyła się 20-minutowa gra wewnętrzna. Skończyła się bez przegranego, po trafieniach Damiana Kostkowskiego i Michała Przybylskiego.

W sobotę mecz z Wartą w Sieradzu (godz. 15:00).