Starcie w "Sercu Łodzi" zakończyło się remisem, co nie satysfakcjonowało trenera Marcina Kaczmarka oraz zawodników, którzy mogli mieć sporo pretensji do siebie przy stracie obu bramek. - Taka jest piłka nożna. Gdy będziemy dopuszczać rywali do oddawania strzałów, to piłka zawsze znajdzie sposób by wpaść do bramki. Teraz podnosimy głowy, bo mamy przed sobą jeszcze trzynaście kolejek i bardzo ważny mecz w Łęcznej - mówił debiutujący w barwach Widzewa Hubert Wołąkiewicz w rozmowie z Markiem Kowalczukiem.

Drugą część programu poświęcono rozpoczętym przygotowaniom do kolejnego meczu ligowego, w którym widzewiacy zmierzą się z Górnikiem Łęczna. - Górnik jest na pewno kandydatem do awansu, dlatego to starcie będzie bardzo ważne. Przygotowania układamy pod danego przeciwnika i teraz również tak będzie. Szykujemy się do trudnego spotkania - komentował Tomasz Włodarek, drugi trener Widzewa. 

Na koniec głos zabrał Andrzej Grębosz, legendarny obrońca Wielkiego Widzewa, który wspominał dwumecz z zespołem AS Saint-Etienne, który w ówczesnym czasie należał do ścisłej europejskiej czołówki. - Niektórzy mogą mówić o pechu, ale moim zdaniem to było szczęście, że w tamtych latach mogliśmy mierzyć się z najlepszymi drużynami w Europie. Mieliśmy z tego dużą satysfakcję, a często ci przeciwnicy dochodzili do finałów rozgrywek - opowiadał obrońca. 

Cały zapis programu ”Czas na Widzew”, w którym kibice będą mogli zobaczyć skrót spotkania z Olimpią Elbląg oraz fragmenty legendarnych starć w europejskich pucharach, znaleźć można na oficjalnej stronie TVP3 Łódź.