Juljan Shehu: Nie mogę się doczekać swojego debiutu
Ładowanie...

Juljan Shehu

Wywiady i konferencje

Piłkarze

I Drużyna

10 June 2022 20:06

Juljan Shehu: Nie mogę się doczekać swojego debiutu

Albański pomocnik tuż po podpisaniu swojej umowy z czterokrotnym mistrzem Polski udzielił pierwszego wywiadu klubowej stronie internetowej.

Dla zawodników z Alabanii polskie ligi nie są najbardziej typowym kierunkiem rozwoju piłkarskiej kariery. Co w takim razie sprawiło, że w sezonie 2022/2023 będziesz reprezentował barwy łódzkiego Widzewa?

Juljan Shehu: - Dla każdego zawodnika z Albanii bardzo ważnym jest, by zagrać w lepszej lidze od naszej, a w mojej opinii taką właśnie jest polska Ekstraklasa. Chcę się rozwijać, chcę "dorastać" w roli piłkarza. Po rozmowie z kilkoma kolegami grającymi w przeszłości nad Wisłą, wysłuchaniu ich dobrych recenzji waszego futbolu ligowego i obejrzeniu kilku nagrań w Internecie, mam jak najlepsze mniemanie o poziomie piłkarskim, a i o postawie kibiców słyszałem wiele dobrego.

Skoro już rozmawiamy o kibicach - poświęciłeś trochę więcej czasu sprawdzeniu atmosfery jaką tworzą podczas meczów ligowych sympatycy czerwono-biało-czerwonych?

- Jasne, miałem już okazję usłyszeć, do tej pory tylko za pośrednictwem Internetu, jak brzmi osiemnastotysięczny tłum dopingujący ukochaną drużynę. To coś pięknego i robi naprawdę wspaniałe wrażenie.

Mam wrażenie, że śmiało można ciebie nazwać gwiazdą ligi albańskiej, tym bardziej, że zostałeś wybrany do "jedenastki" sezonu. Czy był to jeden z bardziej pomocnych atutów w poszukiwaniu nowego klubu?

- Bycie w zestawieniu najlepszych zawodników sezonu było dla mnie ogromnym wyróżnieniem, wręcz zaszczytem. Na pewno pomogło mi trafić do Widzewa, ale chcę jeszcze więcej, chcę się rozwijać każdego dnia, więc następnym wyzwaniem będzie dołączenie do grona najlepszych zawodników sezonu w Polsce.

Grałeś już wcześniej w Grecji, choć to całkiem blisko twojej ojczyzny. Jesteś gotowy na granie w piłkę nieco dalej od domu?

- Dla każdego zawodnika, który opuszcza swój dom, początki są zwykle dosyć trudne. Myślę jednak, że zdołam się tu szybko zaaklimatyzować i będzie mi w Łodzi naprawdę dobrze. Chciałbym jak najszybciej poznać swoich nowych kolegów z drużyny i cały sztab szkoleniowy - to na pewno pomoże mi poczuć się pewniej.

Dołączasz do Widzewa jako były zawodnik ekipy wicemistrza Albanii. Wydaje się, choć oczywiście nie mamy nic przeciwko innemu obrotowi spraw, że w Łodzi będziesz mierzył się z innym zadaniem niż walka o mistrzostwo. Czy to coś zmienia w podejściu do gry, czy może jednak każdy mecz jest taki sam?

- Chociaż podczas mojej kariery w Albanii grałem we wspomnianej ekipie wicemistrzowskiej, przyszło mi również walczyć w barwach innej drużyny o utrzymanie. Walka o najwyższe cele, ale i walka o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej nie kryją przede mną tajemnic. Może nie jest to dokładnie to samo, ale w obu przypadkach trzeba grać możliwie najlepiej i walczyć o trzy punkty, będące sukcesem całej drużyny.

Jakie jest twoje pierwsze wrażenie po zobaczeniu naszego miasta?

- Nie widziałem jeszcze zbyt wiele, choć niektóre miejsca są naprawdę ładne. Moja wiedza o Łodzi ogranicza się na ten moment do kilku ulic i budynków, ale z czasem na pewno będę znał to miasto o wiele lepiej.

Co byś powiedział na koniec naszej rozmowy fanom Widzewa, gdyby to oni przeprowadzali ten wywiad?

- Jestem tu by dawać z siebie wszystko i przynieść Klubowi wiele powodów do dumy. Nie mogę się doczekać swojego debiutu w tej czerwonej koszulce i niecierpliwie czekam na pierwsze spotkanie z kibicami.