Global categories
Jednobramkowe zwycięstwo z Sokołem
Po przegranym meczu kontrolnym z rezerwami Lecha Poznań trener Przemysław Cecherz zapowiadał, że to dwa ostatnie sparingi - właśnie z Sokołem i Elaną Toruń - będą już bardzo istotne pod kątem decyzji dotyczących składu i taktyki na mecze ligowe. Tym razem szkoleniowiec postanowił więc przetestować ustawienie z jednym wysuniętym napastnikiem, którym w pierwszej połowie był Michał Miller oraz operującym tuż za jego plecami Aleksandrem Kwiekiem.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się dla łodzian doskonale. Świetne podanie na prawą stronę boiska otrzymał Miller, który od razu próbował wrzucać piłkę w pole karne, a futbolówkę w szesnastce ręką zatrzymywał jeden z obrońców Sokoła. Sędzia bez wahania odgwizdał rzut karny, który za drugim razem (najpierw arbiter uznał, że jeden z zawodników zbyt szybko wbiegł w pole karne) wykorzystał Daniel Mąka. W 12. minucie pięknym prostopadłym podaniem do Millera popisał się Kwiek, jednakże napastnik Widzewa znajdował się na minimalnym spalonym.
W kolejnych minutach to łodzianie dłużej utrzymywali się przy piłce, choć nie przełożyło się to na klarowne okazje pod bramką Michała Brudnickiego. W decydujących momentach widzewiakom brakowało celności lub obrońcy z Aleksandrowa przerywali ataki RTS-u. Z drugiej jednak strony, także zawodnikom Sokoła nie udało się na poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Macieja Humerskiego. Tuż przed przerwą świetną okazję na podwyższenie prowadzenia po podaniu Kwieka miał jeszcze Miller, ale piłkę spod nóg łódzkiego napastnika w ostatniej chwili wybił Damian Knera.
Na drugą połowę Widzew wyszedł z trzema zmianami w składzie: Sebastiana Zielenieckiego zastąpił Radosław Sylwestrzak, Mateusza Michalskiego - Bartłomiej Niedziela, zaś Aleksandra Kwieka - Daniel Świderski.
W 50. minucie bliscy wyrównania byli aleksandrowianie. Groźny strzał z dystansu oddał Jurij Perin, ale piłka nieznacznie minęła bramkę Widzewa. Z kolei w 63. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Sokoła najwyżej wyskoczył Świderski, oddał strzał głową, lot piłki zmienił jeszcze Miller, ale i tak pewnie złapał ją Brudnicki. Kilka chwil później bliski pokonania bramkarza rywali był Bartłomiej Niedziela.
Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się już skonstruować składnej akcji. W 87. minucie strzałem w krótki róg bramkarza rywali próbował jeszcze zaskoczyć Daniel Mąka, ale nie przyniosło to zmiany rezultatu. W efekcie, mecz skończył się skromnym zwycięstwem Widzewa.
Widzew Łódź - Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki 1:0 (1:0)
1:0 - Daniel Mąka (3’ k)
Widzew: Maciej Humerski - Kamil Tlaga, Sebastian Zieleniecki (46’ Radosław Sylwestrzak), Damian Kostkowski, Bartłomiej Rakowski (56’ Bartłomiej Gromek), Daniel Mąka, Maciej Kazimierowicz (78’ Przemysław Rodak), Adam Radwański (56’ Sebastian Olczak), Mateusz Michalski (46’ Bartłomiej Niedziela, 86’ Paweł Broniszewski), Aleksander Kwiek (46’ Daniel Świderski), Michał Miller (64’ Mateusz Ostaszewski).
Sokół (wyjściowy skład): Michał Brudnicki - Damian Knera, Damian Biedżyński, Aleksander Ślęzak, Jakub Szarpak, Arkadiusz Porochnicki, Tomasz Bogołębski, Łukasz Chojecki, Karol Korski, Łukasz Marciniak, Jurij Perin.
Żółte kartki: Kazimierowicz, Olczak