16-letni Jakub Jasiński zaliczył swoje pierwsze występy z orzełkiem na piersi. Zawodnik Widzewa Łódź wystąpił w dwóch mecz kontrolnych kadry do lat 16. - Każdemu zawodnikowi trener dał jedną połowę meczu w obu spotkaniach. Każdy mógł dać z siebie wszystko i pokazać swoje umiejętności. Myślę, że to, czy ktoś wychodził od początku, czy po zmianie stron, nie miało większego znaczenia. Dodatkowo mieliśmy jeszcze trzy treningi, podczas których pracowaliśmy nad swoim ustawieniem na boisku i panowaniu nad piłką - wspominał.

Młody zawodnik z dystansem podchodzi do oceny swoich występów. - Myślę, że pierwszy mecz zagrałem nieco słabiej. Podczas drugiego spotkania czuć już było lepsze zgranie na boisku i lepszą komunikację. Generalnie jestem zadowolony z wyjazdu. Spełniłem kolejne marzenie - podsumował.

Jasiński zapewnia, że póki co nie myśli o następnych powołaniach. Stara się dobrze prezentować w meczach Widzewa. Jeśli to będzie mu się udawać, to i sztab reprezentacji wyśle kolejne powołanie. - Każdy zawodnik miał indywidualną rozmowę. Ja również. Dowiedziałem się, że dobrze to wyglądało, ale jak zawsze można wiele poprawić. Póki co nie myślę o kolejnych powołaniach, wszystko przyjdzie z czasem - podsumował.

W ramach kilkudniowego zgrupowania w Sulejówku reprezentacja Polski U16 rozegrała dwa sparingi - z rok starszymi piłkarzami Jagiellonii Białystok i Legii Warszawa. Obie potyczki skończyły się remisami (odpowiednio 1:1 i 2:2). Jasiński w każdej z nich wystąpił w pierwszej połowie.