Global categories
Grzegorz Brochocki: Byłem lekko stremowany
Pewnym zwycięstwem 4:1 nad Sokołem Aleksandrów Łódzki zakończył sezon 2016/2017 zespół Widzewa Łódź. Według Grzegorza Brochockiego jest to dobry prognostyk przed następną edycją rozgrywek. - Kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Mieliśmy gorszy moment, który skutecznie wykorzystał Sokół, ale później strzeliliśmy rywalom cztery gole i zakończyliśmy sezon pewnym zwycięstwem. To dobry prognostyk przed następnymi rozgrywkami, w których, według mnie, będziemy głównymi faworytami do awansu. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby za rok o tej porze świętować awans do II ligi - zapowiada młody napastnik.
Dla Brochockiego środowe spotkanie było pierwszym meczem, który rozpoczął w wyjściowej jedenastce pierwszej drużyny w meczu o punkty. - Na początku byłem lekko stremowany. Przyznam, że nawet trochę bardziej, niż się tego spodziewałem. Myślałem, że będę bardziej spokojny i opanowany, ale emocje wzięły jednak górę. Choć z drugiej strony trudno, żeby nie wzięły, gdy wychodzi się na boisko w pierwszym składzie takiego klubu, jak Widzew Łódź. Tym bardziej, jeśli ma to miejsce na własnym stadionie, przed własną publicznością - wyjaśnił młodzieżowiec.