Global categories
Enkeleid Dobi: W transferach nie idziemy na ilość, ale na jakość
W czwartek rano zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego Widzewa przeszli badania na obecność koronawirusa. Wszystkie dały wyniki negatywne. - To jest w tej chwili najważniejsza kwestia. Dziś czeka nas pierwszy trening, jutro odbędą się nasze wewnętrzne zespołowe testy, które pokażą, z jakiego pułapu rozpoczniemy przygotowania. A te będą wyglądały tak, jak powinny - przed nami 6-7 tygodni pracy i nie będzie już można szukać alibi - mówił trener.
Enkeleid Dobi przyznał, że w najbliższym czasie zespół czekają zmiany personalne. - Kilku zawodników otrzymało od nas wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, więc oczywiście szukamy kogoś na ich miejsce. Nie idziemy jednak na ilość, ale na jakość. Pracujemy wszyscy razem, w zarządzie i sztabie, by spokojnie i rozsądnie znaleźć zawodników, którzy dadzą zespołowi odpowiednią jakość. Runda wiosenna na pewno będzie jeszcze cięższa, ale my jesteśmy w innej sytuacji niż na początku sezonu. Znam już dobrze zawodników, oni poznali mnie, więc pracujemy i jak stare, dobre małżeństwo znamy już swoje plusy i minusy. Wiemy, na co nas stać, ale także nad czym musimy pracować, by osiągnąć założone cele - dodał.
Dziś w treningu udział wziął 22-letni Dawid Pakulski z Zagłębia Lubin. - W kolejnych dniach na zajęciach pojawią się zawodnicy testowani, ale nie zawsze będziemy chcieli podawać ich personalia. Z powodu pandemii obserwacja zawodników jest bardzo utrudniona, więc dział skautingu nie ma łatwej pracy. Będziemy jednak działać w taki sposób, aby popełnić jak najmniejsze błędy w selekcji - podkreślił szkoleniowiec łodzian,
Przyznał również, że ważny element przygotowań stanowić ma obóz w tureckiej Alanyi. - Widzimy, jakie są dziś warunki treningowe. W Turcji będziemy mieli do dyspozycji naturalną murawę, a także silnych sparingpartnerów. Obóż pomoże też zintegrować zespół, jeszcze lepiej się poznać i nabrać energii do dalszej pracy - podsumował Enkeleid Dobi.