Global categories
Dwa treningi piłkarskie przed sparingiem z Wisłą Płock
Za widzewiakami już piąty dzień na zgrupowaniu w Uniejowie. W nogach mają już siedem treningów i sparing (wygrana 3:1 z Polonią Warszawa). Trzy razy z nowym zespołem ćwiczył pozyskany z GKS-u Tychy Daniel Tanżyna.
- Zostałem bardzo mile przyjęty przez drużynę. Jak to w piłkarskiej szatni, nie zabrakło też docinków i żartów - opowiada 30-letni stoper.
Tanżyna w poniedziałek podpisał umowę z Widzewem od 1 lipca 2019 roku, ale działaczom udało się wynegocjować, by wzmocnił zespół już wiosną. – W GKS-e spędziłem 3,5 roku i chciałem szukać nowych wyzwań. Po wizycie na stadionie Widzewa, rozmowach z działaczami i sztabem szkoleniowym bardzo chciałem jak najszybciej przejść do tego klubu. Cieszę się, że się udało - mówi Tanżyna.
Wychowanek Odry Wodzisław jest pod wrażeniem zajęć u trenera Radosława Mroczkowskiego. - Jest bardzo profesjonalnie i na wysokim poziomie. W Widzewie korzystamy z monitorującego organizm systemu Catapult, czego nie było w GKS-e. Także sztab szkoleniowy jest większy niż w zespole z Tychów. Bardzo się cieszę, że tu trafiłem. To nowy rozdział mojej przygody z piłką - podkreśla Tanżyna.
W piątek z Widzewem dwa razy trenował też Rafał Wolsztyński. 24-letni napastnik twierdzi, że naprawdę niewiele brakuje, by został zawodnikiem łódzkiego klubu. Ćwiczył też testowany Łukasz Turzyniecki. Ta trójka piłkarzy powinna też zagrać w sobotę w sparingu z Wisłą w Płocku o godz. 12:00 (bezpłatna transmisja w Widzew TV).
- Możemy spodziewać się bardzo dobrego sprawdzianu. Wisła właśnie wróciła ze zgrupowania na Cyprze. Dla niej będzie to ostatni mecz kontrolny przed rozpoczęciem rundy wiosennej, dlatego zapewne rywale wyjdą w najmocniejszym składzie - uważa Tanżyna. - Nie mogę się doczekać debiutu - dodaje.
Podczas intensywnych wieczornych zajęć na sztucznej murawie i przez włączonych światłach szkoleniowcy dużo czasu poświęcili ćwiczeniu taktyki.