Oficjalnie, zgodnie z danymi organizatora, niedzielny mecz oglądało 4200 osób, z czego ponad połowę stanowili fani czerwono-biało-czerwonych. Ponad trzy tysiące mniej kibiców widziało kolejne pod względem frekwencji w miniony weekend spotkanie II ligi. Starcie Stali Rzeszów z Gryfem Wejherowo śledziło z trybun 1173 osób. Największą widownię na pierwszoligowym froncie zgromadziła z kolei rywalizacja Miedzi Legnica z Puszczą Niepołomice - 3294. Co ciekawe, również dwa z meczów ekstraklasy (Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa i Wisła Płock - Arka Gdynia) zanotowały w minionych dniach niższą frekwencję niż drugoligowy bój Widzewa z Elaną. Mecz w Toruniu, mimo że rozgrywany na trzecim szczeblu rozgrywkowym, znalazł się więc w dziesiątce spotkań z najlepszą oglądalnością w Polsce w ostatni weekend.

Warto dodać, że kibice, którzy nie mogli być w niedzielę na stadionie w grodzie Kopernika, mieli szansę obejrzeć mecz Widzewa z Elaną za pośrednictwem WidzewTV. Klubowa telewizja zanotowała tego dnia trzeci najlepszy wynik oglądalności w historii realizowanych przez siebie płatnych transmisji. To kolejny znakomity rezultat osiągnięty przez WidzewTV w sezonie 2019/2020. Dotychczasowy rekord oglądalności osiągnięty został bowiem w meczu pierwszej kolejki bieżących rozgrywek w Wejherowie, gdzie widzewiacy mierzyli się z Gryfem.