Tradycyjnie już do dyspozycji mediów był trener Radosław Mroczkowski, który stwierdził, że w sobotę spodziewa się kolejnego trudnego starcia. - Wszystkie zespoły, które do nas przyjeżdżają, pokazują ambicję i zaangażowanie. Musimy się z tym zmierzyć. Oglądamy mecze rywali, analizujemy ich, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało w trakcie meczu. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie - powiedział. - Cieszę się, że w ostatnim meczu zafunkcjonowało u nas nieco więcej piłkarskich aspektów, ale nie ma mowy o żadnym hurraoptymizmie. Pracujemy, aby drużyna prezentowała się jak najlepiej, ale wiemy, że w sporcie bywają lepsze i gorsze momenty - dodał.

Z dziennikarzami rozmawiał także Marcin Kozłowski, który w ubiegłotygodniowym spotkaniu z Górnikiem Łęczna spędził na boisku pełne dziewięćdziesiąt minut. - Ciężko pracuję na treningach i mam nadzieję, że widać to na boisku. Chciałbym bardzo otrzymać kolejne szanse od trenera i  dać drużynie odpowiednią jakość - powiedział.

Początek sobotniego starcia z Błękitnymi o godz. 19:10. - Nie będzie to łatwy mecz, ale przez cały tydzień przygotowujemy się pod jego kątem. Na pewno wyjdziemy na boisko zdeterminowani, aby wygrać to spotkanie - dodał obrońca Widzewa.