Global categories
Dawid Kamiński: Liczy się tylko awans
Widzewiacy sezon 2016/2017 zakończyli na 3. miejscu w tabeli i choć byli wówczas beniaminkiem III ligi, poczuli gorycz porażki. Cel wydawał się być wtedy bardzo blisko. Dzisiaj podkreślają, że podobnego rozstrzygnięcia nie biorą już pod uwagę. - W tym sezonie liczy się tylko awans. Wszyscy o tym wiemy i każdy, kto jest członkiem drużyny, zrobi co tylko w jego mocy, żeby osiągnąć ten cel. Mamy świadomość, że presja, która już w ubiegłym sezonie była ogromna, dzisiaj urasta do monstrualnej postaci. Ale bez obaw, nie zwiąże nam ona nóg, a wręcz przeciwnie - wykorzystamy ją do jeszcze większej mobilizacji. Nie chcemy zawieść swoich kibiców - zapewnił Dawid Kamiński.
Pomocnik Widzewa przyznaje, że drużyna solidnie przepracowała okres przygotowawczy. - Pracowaliśmy bardzo ciężko. Każdy dawał z siebie maksimum, bo mamy świadomość, że nasza kadra jest szeroka i bardzo wyrównana. Co do sparingów, nie przywiązywałbym do nich większej wagi. One mają swoje cele, rządzą się swoim prawami i nie odzwierciedlają realnej siły drużyny. Rywalizacja w lidze to zupełnie inny obraz gry. Mam nadzieję, że pokażemy to dobitnie już w najbliższą sobotę - zapowiedział.
„Kamyk” ostrzega również przed lekceważeniem pierwszego rywala. Victoria Sulejówek jest beniaminkiem, ale to wcale nie musi oznaczać dla łodzian łatwej przeprawy. - Beniaminek zawsze chce pokazać, że nie znalazł się w wyższej klasie rozgrywkowej z przypadku. Wiem z własnego doświadczenia, że rywalizacja z takimi drużynami nie należy do najłatwiejszych. Jestem jednak przekonany, że zwyciężymy i pokażemy już na starcie, że to my jesteśmy zdecydowanym kandydatem do awansu w tym sezonie - podsumował.