Dario Kristo: Pozycja rywala nie ma dla nas znaczenia
Ładowanie...

Global categories

14 November 2018 08:11

Dario Kristo: Pozycja rywala nie ma dla nas znaczenia

Chorwacki pomocnik nie może się doczekać powrotu na boisku i przekonuje, że jego zespół nie zlekceważy w najbliższą sobotę znacznie niżej notowanego w tabeli Rozwoju Katowice.

Dario Kristo ostatni raz w meczu o punkty zagrał 27 października - przeciwko PGE GKS-owi Bełchatów. Tego dnia zobaczył jednak czwartą żółtą kartkę w sezonie, dlatego nie mógł pojechać z drużyną do Grudziądza na mecz z Olimpią. Tydzień później był już w kadrze na kolejny wyjazd - do Elbląga, ale tam z powodów niezależnych od łodzian spotkanie ostatecznie się nie odbyło, co oficjalnie potwierdzone zostało przez PZPN dopiero w dniu meczu.

- Jechaliśmy tam, żeby zagrać. Szykowaliśmy się na walkę o zwycięstwo i do końca przygotowywaliśmy się w pełni profesjonalnie. W Widzewie nie może być inaczej. Ostatecznie mecz się nie odbył, ale zaliczyliśmy porządny trening. Teraz myślimy już tylko o najbliższym meczu - podkreśla Kristo, którego brakowało w Grudziądzu, gdzie czerwono-biało-czerwoni przegrali 2:3, tracąc wszystkie bramki w samej końcówce.

Teraz piłkarze Widzewa myślą jednak już tylko o meczu z Rozwojem Katowice. W sobotę 17 listopada na swoim obiekcie czerwono-biało-czerwoni zmierzą się z przedostatnią drużyną w tabeli, którą w pierwszym meczu pokonali na wyjeździe 4:0. - Nie ma znaczenia, na którym miejscu w tabeli znajduje się nasz najbliższy rywal. Szanujemy każdego przeciwnika, a do meczu przygotowujemy się najlepiej jak możemy - zaznacza 29-letni pomocnik.