Daniel Świderski: Zawsze można coś poprawić
Ładowanie...

Global categories

08 February 2018 09:02

Daniel Świderski: Zawsze można coś poprawić

Choć po środowym sparingu napastnik Widzewa Łódź miał powody do zadowolenia, w pomeczowym komentarzu stronił od huraoptymizmu.

Po wygranym 1:0 meczu kontrolnym z Wartą Poznań piłkarze Widzewa podchodzili do końcowego wyniku z dużym dystansem. Daniel Świderski przyznał, że spotkanie było dla nich tylko elementem całości przygotowań do meczów o stawkę. - Tradycyjnie mamy zaplanowane dwie jednostki treningowe. Rano był trening, a w sparingu każdy z nas miał dać z siebie wszystko przez te czterdzieści pięć minut, które spędził na boisku. I tak było. Wiadomo, że jest ciężko. Taka jest piłka. Trzeba mocno trenować, żeby coś w niej osiągnąć - powiedział.

Napastnik rozegrał dobre spotkanie i zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce czerwono-biało-czerwonych. W 22. minucie jego podanie na gola zamienił Rosjanin Danilo Ardzinba. - Cieszę się, że udało mi się odnotować asystę. Oczywiście jako napastnik zawsze najwięcej satysfakcji mam ze strzelonych goli, ale jeśli uda się otworzyć podaniem drogę do bramki, to też nie mogę narzekać. Jednak zawsze mogło być lepiej, zawsze można coś poprawić w swojej grze - ocenił "Świder".

W łódzkiej drużynie bardzo emocjonująco zapowiada się walka o miejsce w pierwszym składzie. Szczególnie tłoczno robi się właśnie wśród napastników. W przerwie zimowej do klubu dołączyło trzech nowych zawodników mogących występować na tej pozycji. - Ciężko w tym momencie cokolwiek powiedzieć odnośnie walki o skład. Każdy będzie walczył o miejsce i dawał z siebie wszystko. Ostateczną decyzję i tak podejmie trener. Zdecyduje się na tych zawodników, którzy w okresie przygotowawczym będę się prezentowali najlepiej - wyjaśnił Świderski, przyznając jednocześnie, że jest zadowolony z pojawienia się w drużynie byłego króla strzelców ekstraklasy. - Widać po Robercie, że grał w piłkę na wysokim poziomie, w naszym kraju nawet na najwyższym z możliwych. Ja, jako młody zawodnik, cieszę się, że mogę z nim współpracować i liczę, że sporo się od niego nauczę - podsumował.

Następny mecz kontrolny w Uniejowie piłkarze Franciszka Smudy rozegrają w sobotę. Ich rywalem będzie pierwszoligowy Stomil Olsztyn.