Global categories
Daniel Mąka: Znaleźliśmy antidotum
W meczu 20. kolejki III ligi piłkarze Widzewa wygrali na własnym boisku z Pelikanem Łowicz 2:0. Przyjezdni sprawili jednak gospodarzom sporo problemów, kilkakrotnie zagrażając bramce strzeżonej przez Patryka Wolańskiego. Sprawy nie bagatelizuje Daniel Mąka: - Musimy jak najmniej dopuszczać przeciwników pod naszą bramkę i stwarzać sobie sytuacje bramkowe. Byliśmy przygotowani na nieco inną grą Pelikana, niż to co zobaczyliśmy na boisku. Zagrali inaczej, niż wynikałoby to z analizy ich dotychczasowych meczów, ale znaleźliśmy na to antidotum. Ta pierwsza połowa nie wyglądała źle. Na początku drugiej połowy brakowało dokładnego podania. Wychodziliśmy kilka razy z dobrymi sytuacjami i gdyby dogrania były lepsze, być może wcześniej strzelilibyśmy tę drugą bramkę - tłumaczył pomocnik czerwono-biało-czerwonych.
Zawodnik Przemysława Cecherza podkreślił również, że nie warto przywiązywać większej wagi do stylu gry drużyny w pierwszych meczach rundy wiosennej. Najważniejsze, że zespół zrealizował w trakcie tych spotkań swoje kluczowe cele i zgromadził komplet punktów. - Za dwa tygodnie nikt nie będzie pamiętał o stylu naszej gry w tych trzech meczach. Może ktoś zapamięta spotkanie z Motorem ze względu na jego historyczny charakter, ale to tylko dlatego. Zobaczymy, jak ułożą się kolejne mecze. Ja tak daleko w przyszłość nie wybiegam, więc teraz liczy się dla mnie tylko mecz z Concordią Elbląg - podsumowuje Mąka.