Global categories
Briefing prasowy przed meczami z Resovią i Puszczą Niepołomice
Przed zespołem Widzewa kilka intensywnych dni. Już we wtorek łodzianie udadzą się w podróż do Rzeszowa, gdzie w środę czeka ich spotkanie 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski przeciw tamtejszej Resovii. W czwartek drużyna pojedzie do Niepołomic, gdzie zostanie do soboty, kiedy to rozegra z Puszczą mecz 11. kolejki Fortuna 1 Ligi.
- Cieszymy się, że najbliższy mecz już w środę. Graliśmy w piątek, poprawiliśmy w sobotę grą kontrolną, która pozwoliła zawodnikom dotąd grającym mniej, by złapali rytm meczowy. Skupiamy się już tylko na najbliższym przeciwniku, czyli Resovii. Pamiętamy też, że w sobotę gramy z Puszczą, bo po to zostajemy na mini-zgrupowaniu, żeby oszczędzić siły i jak najlepiej przygotować się do sobotniego spotkania - powiedział trener Janusz Niedźwiedź.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że gramy dwa spotkania w tak krótkim odstępie czasu. Każdy zawodnik chce grać jak najczęściej, więc wyczekujemy tego pierwszego meczu Pucharu Polski z Resovią. Wiemy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Nikogo nie lekceważymy, zarówno w Pucharze, jak i w lidze, a my zrobimy wszystko, aby wygrać oba te mecze - stwierdził Mateusz Michalski.
Szkoleniowca łodzian pytano m.in. o ewentualne roszady w składzie przed starciem z Resovią. - Pamiętajmy, że mecz ligowy był w piątek, gramy w środę, więc to dużo czasu. Mamy przygotowanych wszystkich zawodników, możemy z nich korzystać. Jedziemy w 22 osoby, więc kadra jest pełna. Składu na razie nie zdradzę, jako pierwsi poznają go zawodnicy jutro na odprawie. Na miejscu czeka nas trening, później jeszcze odprawa i będziemy odpowiednio przygotowani do meczu z Resovią - mówił Janusz Niedźwiedź.
- Będziemy rozmawiali z piłkarzami, abyśmy skupili się na sobie i byli jeszcze lepszą wersją siebie niż w piątek. Wyjdziemy na boisko z szacunkiem do rywala i z respektem, który każdemu się należy, ale także z podniesioną głową i pewnością, żeby wyjść i wyszarpać ten mecz pucharowy, bo to jest kluczowe, aby awansować do kolejnej rundy - dodał.
Mateusz Michalski był z kolei pytany o to, jak zespół reaguje na to, że jest obecnie liderem Fortuna 1 Ligi. - Oczywiście jesteśmy zadowoleni, że wygrywamy mecze i inkasujemy punkty, ale tak naprawdę nie chcemy patrzeć w tabelę. Jest to dopiero początek i jeszcze wiele ciężkiej pracy przed nami. Musimy się skupić na sobie, nie patrzeć na wyniki innych zespołów, punktować w każdym meczu - powiedział.
ZAPIS CAŁEJ KONFERENCJI PRASOWEJ MOŻNA ZNALEŹĆ TUTAJ: