Bez bramek przy al. Piłsudskiego
Ładowanie...

Global categories

23 April 2021 19:04

Bez bramek przy al. Piłsudskiego

W meczu 26. kolejki Fortuna 1. Ligi Widzew Łódź bezbramkowo zremisował na własnym boisku z Górnikiem Łęczna.

W porównaniu do poprzedniego spotkania z Sandecją Nowy Sącz trener Marcin Broniszewski dokonał w wyjściowym składzie czterech zmian. Pojawili się w nim Krystian Nowak, Łukasz Kosakiewicz, Patryk Mucha i Michael Ameyaw.

W pierwszych minutach meczu dłużej przy piłce utrzymywali się goście. W 7. minucie po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego bardzo mocno głową uderzył Paweł Baranowski, ale piłka przeleciała obok słupka. Widzew odpowiedział akcją, w której Mateusz Michalski wyłożył futbolówkę na 17. metr do Patryka Muchy, ale jego strzał nie był udany. Po chwili główkował Bartosz Śpiączka - nad poprzeczką. W 16. minucie po rzucie wolnym kilka metrów przed bramką piłki nie opanował Daniel Tanżyna.

Po około 20. minutach inicjatywę próbował przejąć Widzew. To łodzianie dłużej grali piłką, ale ani ataki pozycyjne, ani stałe fragmenty nie stwarzały zagrożenia w polu karnym Górnika. W 30. minucie dwójkową akcję Mateusza Michalskiego i Kacpra Gacha ten drugi kończył dośrodkowaniem, które jednak zablokował jeden z obrońców gości.

W ostatnim fragmencie pierwszej połowy na boisku nie działo się już wiele ciekawego. Gra toczyła się w środku pola, a żaden z zespołów nie zdołał przeprowadzić akcji zakończonej celnym strzałem.

Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach. W 51. minucie Marek Hanousek zagrał ładną prostopadłą piłkę do Patryka Muchy, ale jeden z defensorów drużyny z Łęcznej wybił ją na rzut rożny. Kilka chwil później na uderzenie z dystansu zdecydował się Łukasz Kosakiewicz - futbolówka przeleciała obok słupka. W kolejnej akcji spod linii końcowej dośrodkowywał Michalski, ale Leandro uprzedził składającego się do strzału Hanouska. Górnik odpowiedział szybką kontrą, w której piłka niespodziewanie spadła pod nogi ustawionego na 5. metrze Adriana Cierpki - ten przeniósł ją wysoko nad poprzeczką.

W 67. minucie widzewiacy oddali pierwszy celny strzał w spotkaniu - piłkę po uderzeniu Muchy złapał Maciej Gostomski. Po chwili krótkiego podania do Pawła Tomczyka (zastąpił Marcina Robaka) próbował Michalski, jednak zagrał zbyt lekko. W 80. minucie Tomczyk powalczył w polu karnym rywala, przejął piłkę i mocno uderzył w krótki róg, ale na posterunku czuwał Gostomski.

W końcówce Widzew próbował jeszcze atakować, ale tak jak we wcześniejszych sytuacjach, łodzianom brakowało wykończenia. Skutecznością nie wykazali się także piłkarze Górnika i tym samym spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Widzew Łódź - Górnik Łęczna 0:0

Widzew Łódź: Jakub Wrąbel - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Kacper Gach, Mateusz Michalski, Bartłomiej Poczobut, Patryk Mucha, Michael Ameyaw (66’ Piotr Samiec-Talar), Marek Hanousek (74’ Caique), Marcin Robak (66’ Paweł Tomczyk).

Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Leandro, Paweł Baranowski, Kamil Pajnowski, Maciej Orłowski, Bartłomiej Kalinkowski (81’ Przemysław Banaszak), Adrian Cierpka, Michał Mak (86’ Aron Stasiak), Karol Struski (74’ Michał Goliński), Serhii Krykun (74’ Marcin Stromecki), Bartosz Śpiączka.

Sędzia: Patryk Gryckiewicz

Żółte kartki: Tanżyna - Pajnowski