Global categories
Bartłomiej Niedziela: Wszystko zależy tylko od nas
Bartłomiej Niedziela po długiej nieobecności pojawił się w kadrze meczowej, a później pierwszym składzie na mecz z GKS-em Wikielec. Kolejną okazję wyjścia na boisko w pierwszej jedenastce otrzymał od sztabu w środę w Łowiczu. - Oczywiście cieszę się, że dostałem od trenera kolejną szansę, ale przede wszystkim zagraliśmy dobrze jako drużyna. Wiedzieliśmy, po co tu przyjechaliśmy, co mamy robić, nikt nie odstawiał nogi, a nasza determinacja była tak wysoka, że pewnie wygraliśmy to spotkanie - powiedział tuż po końcowym gwizdku sędziego.
Ostatecznie, po golach Mateusza Michalskiego, Marka Zuziaka, Daniela Mąki i Roberta Demjana, Widzew wygrał z Pelikanem 4:0. - Udało się nam wypracować dziś sporo sytuacji bramkowych, a wykorzystaliśmy cztery, co jak na mecz wyjazdowy jest dobrym wynikiem. Wiemy jednak, że wciąż mamy do rozegrania ważne spotkania, więc właściwie od zaraz zaczynamy przygotowywać się na Polonię - dodał Bartłomiej Niedziela, który w środę należał do wyróżniających się zawodników Widzewa. - Jestem już w pełni zdrowy, a urazy, z którymi borykałem się od początku rundy już mi nie dokuczają. Muszę jeszcze poprawić pewne elementy, lepiej zgrać się z kolegami i mam nadzieję, że będzie dobrze - stwierdził.
Na odpoczynek po meczu w Łowiczu nie będzie zbyt wiele czasu. Już w sobotę Widzew zagra na własnym boisku z Polonią Warszawa, która w 30. kolejce również 4:1 pokonała Wartę Sieradz. Swój mecz pewnie wygrała także Lechia Tomaszów Mazowiecki, więc kwestia awansu wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. - Mamy świadomość, że wszystko zależy tylko od nas i nie musimy się na nikogo oglądać. Trener uczula nas, że mamy patrzeć tylko na siebie i w każdym meczu wykonywać konkretną pracę na boisku. Wierzę, że uda nam się wygrać cztery ostatnie spotkania i w czerwcu będziemy się cieszyć z awansu - podsumował.