Dwie ostatnie drużyny w stawce spotkały się w sobotę 3 lutego w Hali Parkowej w meczu 17. kolejki rozgrywek Basket Ligi Kobiet. Mecz od początku był wyrównany, ale inicjatywa długo zdawała się być po stronie przyjezdnych. Po dwóch kwartach koszykarki PGE MKK prowadziły jednak tylko dwoma oczkami.

W kolejnych częściach gry emocje rosły znacznie szybciej niż wynik na tablicy. Oba zespoły walczyły na całego, co przekładało się na kolejne faule, ale też szczelniejszą obronę, a w konsekwencji gorszą skuteczność. Zarówno łodzianki, jak i ekipa z Siedlec, miewały w tym czasie lepsze momenty, dlatego prowadzenie kilka razy przechodziło ze strony na stronę. Koszykarki gości długo wydawały się być jednak bliższe wygranej, prowadząc pięcioma i sześcioma punktami. Celny rzut Darii Zawidnej pół minuty przed końcem doprowadził jednak do remisu 68:68 i dogrywki.

O ostatecznym rozstrzygnięciu zadecydowały dwie akcje dodatkowego czasu gry. Najpierw faul techniczny (uznany za zagranie niesportowe) popełniła Magdalena Parysek-Bochniak. W konsekwencji Zawidna otrzymała trzy rzuty osobiste, z których wykorzystała dwa (74:73). Co więcej, piłka została po nich po stronie łodzianek. Chwilę później ostatnie w tym meczu punkty zdobyła Roksana Schmidt, a w samej końcówce znakomitym blokiem popisała się Amerykanka Kathleen Scheer.

Po końcowym gwizdku szczęśliwa drużyna Widzewa długo dziękowała za żywiołowy doping zgromadzonym w hali kibicom, którzy, co warto podkreślić, bez udziału zakazanej na meczach pirotechniki, stworzyli znakomitą atmosferę i idealne warunki do odniesienia przez koszykarki bezcennego zwycięstwa. Kolejny mecz przed własną publicznością łodzianki rozegrają 24 lutego, a ich przeciwnikiem będzie TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski.

GALERIA Z MECZU

Widzew Łódź - PGE MKK Siedlce 76:73 (18:18, 25:27, 13:14, 12:9, d: 8:5)

Skład Widzewa: Roksana Schmidt (19), Julia Drop (14), Klaudia Gertchen (2), Kathleen Sheer (13), Brandi Harvey-Carr (9) oraz Daria Zawidna (11), Elżbieta Paździerska (6), Wiktoria Zapart (2), Anna Kudelska.