Z uwagi na drastycznie rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem administracja państwowa wprowadza kolejne obostrzenia. Zgodnie z nimi od soboty 20 marca do piątku 9 kwietnia 2021 roku w całym kraju obowiązywać mają zaostrzone zasady bezpieczeństwa związane z pandemią Covid-19. Na ich mocy działalność zawiesić musi szereg instytucji, w tym obiekty sportowe, które działać mogą wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności.

Do nowych obostrzeń dostosować się muszą nie tylko zarządcy poszczególnych obiektów, ale przede wszystkim ich użytkownicy i organizatorzy rozgrywek, które na nich się odbywają. O ile organizacja rozgrywek piłkarskich na szczeblu centralnym jednoznacznie klasyfikowana jest w Polsce jako sport zawodowy, o tyle decyzje co do kontynuacji rozgrywek na niższych szczeblach podejmować muszą, zgodnie ze swoją wiedzą i możliwościami Okręgowe Związki Piłki Nożnej.

Mówił o tym w piątek na antenie Widzew.FM Adam Kaźmierczak, prezes Łódzkiego ZPN. W ramach podlegających mu rozgrywek w najbliższy weekend do gry wróci IV liga, a niższe zostały zawieszone. Dotyczy to więc również Łódzkiej Klasy Okręgowej, w której występuje Widzew II Łódź. Podjęcia takiej decyzji podyktowane było szeregiem konsultacji i ustaleń z klubami i wewnątrz ŁZPN-u.

- Problemem jest niejednoznaczny zapis w rozporządzeniu mówiący ogólnie o sporcie zawodowym. Wykonaliśmy szereg telefonów do klubów, pytając czy są przygotowane do formalizowania pewnych rzeczy na poziomie sportu zawodowego. O ile w czwartej lidze większość zadeklarowała taką możliwość, o tyle na poziomie klasy okręgowej, praktycznie żaden nie jest w stanie podporządkować się zapisom dotyczącym sportu zawodowego - wyjaśnił Kaźmierczak programie "Witamy w Klubie". - W związku z tym Prezydium ŁZPN podjęło decyzję o tym, że IV liga zagra, a niższe nie - dodał.

Akty prawne wprowadzające kolejne obostrzenia nie precyzują zastosowania ograniczeń względem sportu młodzieżowego. Dlatego na chwilę obecną Łódzki Związek Piłki Nożnej nie przewiduje zawieszenia rywalizacji ligowej dzieci i młodzieży. Sytuacja jest jednak dynamiczna. - Na dobrą sprawę, 24 godziny przed meczami, nie wiemy na czym stoimy. Mam nadzieję, że scenariusz twardego lockdownu się nie ziści, ale jeśli osiągniemy poziom 30 tysięcy zakażonych, to wszystko będzie możliwe - mówił rano w Widzew.FM Kaźmierczak.

- Musimy być przygotowani na każdą okoliczność. Obecnie szykujemy się do gry w każdym z roczników Akademii Widzewa. Wiemy na pewno, że w ten weekend nie zainaugurują rundy wiosennej zawodnicy rezerw. Pozostałe drużyny powinny wznowić rywalizację ligową, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja zmienić może się w każdej chwili - potwierdził Maciej Szymański, dyrektor Akademii Widzewa, który zapewnił jednocześnie, że jest w stałym kontakcie z ŁZPN i razem ze współpracownikami stale monitoruje sytuację.

O ewentualnych zmianach i kolejnych informacjach klub będzie informować na bieżąco.

Więcej na temat stanowiska ŁZPN względem kolejnych obostrzeń dowiedzieć można się odsłuchując powtórkę porannej audycji, która wyemitowana zostanie w paśmie powtórkowym Widzew.FM o 16:00 i 20:00. Wkrótce program dostępny będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na stronie