Za Akademią Widzewa bardzo burzliwy, pełen zupełnie nowych doznań rok. Pomni doświadczeń związanych z wypłynięciem na nowe piłkarskie wody, m.in. dzięki historycznemu awansowi do Centralnej Ligi Juniorów, ale też z wybuchem ogólnoświatowej epidemii, która wymusiła olbrzymie zmiany w klasycznym modelu szkolenia, młodzi widzewiacy rozpoczynają kolejny sezon piłkarski.

Latem, w oparciu o wiele analiz, dokonane zostały istotne korekty w składach piłkarskich i sztabach szkoleniowych, a kolejny krok na drodze rozwoju organizacyjnego wykonała struktura Akademii. Jedno się nie zmienia, czyli cel, jakim jest zwiększanie standardów pracy i zakresu opieki nad zawodnikami oraz trenowanie zawodników na coraz wyższym poziomie sportowym.

Podnoszenie umiejętności piłkarzy i kwalifikacji kadry szkoleniowej to jednak nie wszystko. Akademia Widzewa ma też być spójnym i sprawnie funkcjonującym organizmem. Kluczem do tego powinny być właściwe relacje międzyludzkie, zbudowane przede wszystkim na wzajemnym szacunku i otwartości na współpracę. Tego nie da się wypracować jedynie spotkaniami na boisku. Dlatego pracy Akademii Widzewa towarzyszy wiele wydarzeń o charakterze zupełnie innym niż sportowy.

Doskonałym przykładem może tu być oficjalna inauguracja sezonu 2020/2021 Akademii Widzewa, która miała miejsce w poniedziałek 31 sierpnia w Kinie Helios w Łodzi. Wzięło w niej udział prawie 200 osób, które na liczącej dwa razy więcej miejsc (i umożliwiającej przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego) sali miało okazję nie tylko dowiedzieć się kto wchodzi w skład poszczególnych drużyn i struktury Akademii, ale też zgłębić przeszłość klubu, z pomocą w czym przyszły materiały wideo autorstwa WidzewTV.

- Takie spotkanie służyć ma przede wszystkim integracji piłkarzy wszystkich roczników Akademii, ale też przybliżeniu jej zawodnikom i pracownikom historii klubu. Ten aspekt społeczny, socjalny, mimo że towarzyszą mu również inne istotne kwestie, jak sprawy organizacyjne czy wizja naszej wspólnej pracy, w tym przypadku jest jednak najważniejszy - podkreślił dyrektor Akademii Widzewa, Maciej Szymański.

W trakcie oficjalnej inauguracji przedstawieni zostali wszyscy piłkarze wchodzący w skład Akademii i każdy z jej pracowników. - Zawodnicy przechodzą między poszczególnymi drużynami, w naszych strukturach występuje duża płynność, mająca wpływ na rozwój piłkarzy, dlatego warto pracować nad tym, żeby całe środowisko Akademii dobrze się znało i spędzało w swoim towarzystwie jak najwięcej czasu - zaznaczył Szymański.

W trakcie poniedziałkowej inauguracji młodzi zawodnicy posłuchać mogli nagranych specjalnie na tę okazję wypowiedzi piłkarzy, którzy jeszcze rok temu zajmowali ich miejsca, a dzisiaj trenują z pierwszą drużyną Widzewa, czyli Konrada Reszki i Filipa Bechta, ale także Marcela Pięczka, który młodzieżowe zespoły na kadrę seniorów zamienił już ponad dwa lata temu.

- Uwielbiam spotkania, przy okazji których spotkać mogą się zawodnicy i sztaby szkoleniowe wszystkich naszych drużyn. Oby tego typu okazji i wydarzeń było jak najwięcej - przyznał Michał Czaplarski, który jeszcze niedawno sam grał w piłkę, a od roku znajduje się w strukturach Akademii Widzewa i pomaga w rozwoju kolejnym pokoleniom czerwono-biało-czerwonych. - Praca z nimi daje mi wiele satysfakcji - dodał aktualnie drugi trener w bloku A Akademii, a w przeszłości dobrze znany kibicom zawodnik Widzewa.